To właśnie nasze dzieci są narażone najbardziej na skutki negatywne smogu. Wdychane zanieczyszczenia niszą bardzo mocno układ oddechowy. W związku z tym są narażone na cały szereg chorób oraz dolegliwości. Jak temu można zaradzić? Czy oczyszczacz z blokadą rodzicielską może pomóc? Sprawdźmy to wszystko i rozwiejmy wszelkie wątpliwości.
Na pewno oczyszczacz z blokadą rodzicielską jest dobrym pomysłem. Tak naprawdę nie wiemy kompletnie jakim powietrzem oddycha nasze dziecko. Na co dzień ignorujemy coś takiego oczywistego jak powietrze. Myjemy podłogi, zamiatamy, sprzątamy, wycieramy kurze oraz dbamy o to, aby w domu pachniało przepięknie. Jednak efekt jest mocno krótkotrwały, ponieważ drobinki kurzu poruszane pozostają w powietrzu, które niestety wdychamy. To „świeże powietrze” zawierać może także fragmenty naskórka, zarodniki pleśni, rakotwórcze substancje oraz także roztocza.
Wszystko to powoduje niemałe spustoszenie, w organizmach dorosłych osób. Natomiast organizmy naszych dzieci jeszcze wolnej adaptują się do warunków panujących zmieniających się w powietrzu. Każdy patogen, alergen czy też kurz wywołuje u nich reakcję w zasadzie natychmiastową. Z kolei mali alergicy odczuwają skutki przebywania w pomieszczeniu, w którym nie zostało powietrze, które oczyszczone zostało z alergenów.
Korzystając z nawilżacza powietrza czy też najlepiej z oczyszczacza powietrza z nawilżaczem, należy wybrać model, który dzięki wszelkim czynnikom utrzyma poziom właściwy nawilżenia czy też taki, który nam pozwoli ustawić poziom procentowy nawilżenia ręcznie. W innym razie zakup takowego urządzenia nie będzie miało żadnego, większego sensu.